Olejowemu zawrotowi głowy uległam już kilka lat temu. Wszystko zaczęło się od najzwyklejszego olejku rycynowego, którego używałam do włosów, rzęs i brwi. Za co cenię oleję? Za to, że mają różnorodne zastosowania. Są doskonałe do włosów i skóry. Dobrze nawilżają i odżywiają.

Tematem mojej recenzji są dwa oleje- ze słodkich migdałów i z avocado otrzymane od Fitomed.


Od producenta:

Z owoców avocado uzyskuje się luksusowy olej kosmetyczny o wysokiej zawartości 
składników czynnych biologicznie. Olej zawiera kwas oleinowy, NNKT, beta karoten, witaminy D i E, lecytyny i fitosterole. Dobrze przenika przez barierę naskórkową. Używa się go w pielęgnacji cery suchej, łuszczącej i szorstkiej.
Olej ze słodkich migdałów należy do najlepszych olejów kosmetycznych. Zawiera głównie kwas olejowy i NNKT. Stosuję się go w oczyszczaniu i pielęgnacji cery podrażnionej, wrażliwej, cienkiej i dojrzalej.








Moja opinia:



Olejki znajdują się w przezroczystej buteleczce z białą zakrętką na zatrzask o pojemności 150 ml. Widzimy ile olejku nam pozostaje. Zapach typowy dla zwykłego oleju, podczas zabiegów go nie czuć. Oleje stosowałam do włosów i do ciała. Do włosów najczęściej używałam oleju ze słodkich migdałów. Olejowałam końcówki włosów, po takim zabiegu włosy były delikatne, widocznie nawilżone i odżywione. Kilka razy dodałam oleju do maski na włosy, tu też spisał się dobrze. Nie podrażnił skóry głowy, a także dobrze wpłynął na wygląd włosów. Olej z avocado stosowałam do pielęgnacji ciała. Niekiedy dodawałam kilka kropelek do kąpieli, dzięki czemu skóra była nawilżona, pokryta delikatnym filmem. Raz zdarzyło mi się go pomieszać z kawą, tworząc peeling.Olej z avocado dobrze nawilżył i ukoił podrażnioną po goleniu skórę nóg. Stosuję go regularnie, gdyż moja skóra od opalania stała się bardzo sucha, a produkt ten daje jej dobre nawilżenie i ujędrnienie. Czasami mieszałam oba te oleje i nakładałam na twarz, taka mixturka zniwelowała problem suchych skórek. Oba oleje dobrze spisały się w pielęgnacji dłoni.



Cena: 15 zł