Już nie pierwszy raz powtarzam, że moja skóra lubi aloes, a o jego magicznych właściwościach wie każda z nas. Kremik zawiera 40% pozyskiwanego na zimno w 100% czystego aloesu- czy to nie brzmi bardzo zachęcająco? Po upalnych dniach skóra otrzymuje dawkę nawilżenia i ukojenia, nie jest tak bardzo podrażniona.
Informacja od producenta:
- Wysokie stężenie aloesu: 40%;
- Aloes pozyskiwany w ręcznym procesie ekstrahowania na zimno, nie pasteryzowany, bez obróbki chemicznej;
- Formuła kremu bogata w składniki roślinne;
- Nie zawiera parafiny i olei mineralnych;
- Filtr przeciwsłoneczny 6;
- Bezzapachowy, nie zawiera dodatkowych substancji zapachowych;
- Przeprowadzone testy płatkowe wykazały wysoką tolerancję skóry na produkt.
Moja opinia:
Konsystencja produktu jest dość rzadka, lecz to nie utrudnia aplikacji. Krem szybko się wchłania, dlatego bez obaw można na niego nakładać makijaż, nie pozostawia tłustego filmu. Jest dość wydajny, wystarczy odrobinka, by wysmarować całą twarz. Po użyciu skóra jest nawilżona, a w przypadku podrażnień, zaczerwienień, itp wyraźnie ukojona. Zapach neutralny za co duży plus. Na mojej dość wrażliwej twarzy nie pojawiają się żadne nowe niespodzianki, ani zmiany alergiczne. Dobry produkt na lato, kiedy to słońce nie daje o sobie zapomnieć, wielki plus za ochronę przed promieniowaniem UV.
Cena: około 20 zł za 75 ml
7 Komentarze
Nigdy nie miałam, na razie mam zapas kremików :)
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś już czasu piję sok z aloesu, nie jest może smaczny, ale daje wiele korzyści ;)
OdpowiedzUsuńlubię tą markę, moja skóra lubi sok z aloesu
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, właściwości aleosa są znane chyba dla każdego ;-)
OdpowiedzUsuńmiałam inne kremy z aloesem i chyba wypróbuję też ten :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy z aloesem i za taką cenę ten warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, ROZDANIE: http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/
Niedługo skończy mi się zapas kremów, chętnie wypróbuję i ten, bo go jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuń