Hej dziewczyny :)! Mam nadzieję, że u Was dziś równie słonecznie, co u mnie. Jako, że mam wolny dzień zamierzam wybrać się na spacer, łapać promienie. Jednak taka laba nie potrwa długo, bo pracę magisterską też trzeba pisać. Wczoraj zakupiłam sobie HARD MILK SEMILAC, więc wieczór spędziłam na testowaniu tego produktu. Pierwszy raz okazał się dla mnie czasochłonny. Efekt jest w miarę zadowalający, mam nadzieję, że następne próby będą lepsze.
Kolor niebieski – marka Tifton, niestety zmazał mi się
numerek
Kolor różowy – Bling (z Aliexpress za nieco ponad dolara), nr
12
Naklejki wodne - http://www.blueberrystore.pl
Przedłużenie - Hard milk, Semilac
32 Komentarze
Ooo widzę, że też używasz lakierów Blin :) Nie pożałujesz :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to ekstra Ci wyszło, fakt trzeba poświęcić na to sporo czasu :)
Mam dwa Blingi od jakiegoś czasu, ale dopiero pierwszy raz używałam:)
UsuńPrzedłużanie płytki paznokci hybrydą bardzo mnie ciekawi, muszę chyba kupić sobie lampę i popróbować :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten niebieski kolor :)
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy raz to super wygląda :D jestem ciekawa jak mi by to wychodziło :)
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy raz wyszło Ci naprawdę dobrze;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Jakie słodkie te Twoje pazurki :) Czuć wiosnę w powietrzu! Ja też doskonale pamiętam jak pierwszy raz przedłużałam paznokcie z Semilakiem... właściwie to próbowałam przedłużyć, bo na próbie się skończyło. Zabrakło mi cierpliwości, efekty pozostawiały wiele do życzenia i odłożyłam to w kąt. Spróbowałam po tygodniu i jakoś wyszły, ale zachwytów nie było. Z każdym kolejnym razem wychodziło trochę lepiej, ale i tak nie lubię tego "zabiegu" i decyduję się tylko w chwilach kryzysowych :D
OdpowiedzUsuńSuper efekt. I ten niebieski super :-)
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy raz to jest super <3
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej ;)
Ładny niebieski kolorek ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Śliczne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńMogę prosić o poklikanie w 3 ostatnie linki ?? http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/drugie-zamowienie-z-dresslink.html
Bardzo mi pomożesz;) Buziaki ;)
Bardzo udane :) Ja bym nie potrafiła przedłużyć ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:).Tak się wydaje,też myślałam, że nie dam rady :)
UsuńCzy mi się wydaje czy nie zabezpieczyłaś wolnego brzegu? Wydaje mi się że lakier Ci się "pofalował" na niektórych paznokciach. Czy to wynika z tego że zbyt gęste lakiery? Szczerze mówiąc ja bym się bała używać tych lakierów z ali. Wolę dołożyć trochę i kupić semilaca, ale mieć pewność, że inwestuję w dobry jakościowo oryginalny produkt. Ja osobiście i tak maluję w sumie tylko 5 kolorami w kółko, moje klasyki zawsze mi sie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńZabezpieczyłam,ale przy końcach hard nieco jest widoczny. Tylko na środkowym mi się trochę pofalował, na reszcie się tak światło odbiło, a na serdecznym zakryłam naklejkę wodną bo musiałam poprawić nieco.Ja mam głównie lakiery marki Tifton i Semilac, ale z ciekawości wzięłam kilka z Ali. Nie boję się, bo nakładam je na baze semilac i jak będzie się coś działo to od razu wyrzucę:).
UsuńJak na pierwszy raz jest super. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa jakoś nie przepadam za przedłużaniem paznokci - u kogoś mi się podoba, ale ja sama źle się w takich czuję. Z resztą już samo noszenie hybryd doprowadza mnie do szału :P
OdpowiedzUsuńPodobają mi się kolory jakich tu użyłaś - jest bardzo wiosennie, ten błękit ma śliczny odcień
A przedłużałaś na szablonie?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ja miałabym do tego cierpliwość, samo nakładanie hybryd zajmuje mi ok. 1,5h, a co dopiero przedłużanie :D
Świetnie Ci to wyszło jak na pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńwyszło fajnie jak na pierwszy raz chodź kolorki nie moje :P
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie jak na pierwszy raz :) w przedłużanie się nie bawiłam ale podstawowych hybryd jak najbardziej u używam :)
OdpowiedzUsuńUff jak dobrze, że magisterkę mam już za sobą. Było ciężko, ale wszystko jest do przeżycia :) Niestety nie mogę malować paznokci do pracy (gitarzyści mają pod tym względem ciężki los), ale zawsze z chęcią podpatruję co inni tworzą ciekawego. Ja w życiu miałam hybrydy jeden raz - do ślubu, a potem chyba nieumiejętnie je zdjęłam, bo kondycja paznokci znacznie się pogorszyła. Teraz zostałam przy bezbarwnych odżywkach. Podczas grania nie widać, że lakier po części zszedł :)
OdpowiedzUsuńDodaje cie do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńKochana mogę jeszcze raz prosić o poklikanie w 4 ostatnie linki ponieważ zostały one zmienione;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/drugie-zamowienie-z-dresslink.html#comment-form
Buziaki i życzę Wesołych świat !;)
Uroczy manicure. Kocham niebieski na paznokciach. ;]
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńlabeauteofblondes.blogspot.com/
Bardzo ładne kolorki, może i ja kiedyś zdecyduje się na przedłużanie. Na razie raczkuję w hybrydach, więc jeszcze troszkę zaczekam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <- Mój blog!
Śliczny manicure :) ta różyczka jest przesłodka! :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :)
Zapraszam również na mojego bloga: http://wkacikuurodowym.blogspot.com/
jAk na pierwszy raz wyszły świetnie:)
OdpowiedzUsuńPopieram, pierwszy raz wyszedł bardzo dobrze.:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
Pierwsze koty za płoty, następny raz będzie już pewnie łatwiejszy, w końcu praktyka czyni mistrza :)
OdpowiedzUsuń