3 produkty Vellie do codziennej pielęgnacji

27 kwietnia 2016

Wyboru produktów do codziennej pielęgnacji dokonujemy ze szczególną starannością. By otrzymały prawo do stałego pobytu muszą spisać się na 5 +. Dziś słów kilka o kosmetykach, które stosuję od kilku tygodni prawie codziennie. Prawie, ponieważ o kremie do rąk czasami zapominam, ups.





Całą linię produktów VELLIE z serii kozie mleko od V. LABORATORIES charakteryzuje minimalizm w doborze szaty graficznej – białe opakowania ze złotymi napisami i gwoździem programu, a mianowicie głową pani kozy.



Nawilżający krem do rąk z olejkiem arganowym, łagodzi podrażnienia

Nie mam większych problemów ze skórą dłoni. Zależy mi na delikatnym nawilżeniu i uelastycznieniu skóry, tak właśnie działa krem do rąk Vellie. Nie lubię kiedy krem długo się wchłania, dlatego ten jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Produkt nadaje się do stosowania w ciągu dnia, ponieważ dłonie się nie lepią i można swobodnie wykonywać wszelkie czynności ( a ja nie lubię czekać). Niewielka tubka zajmuje mało miejsca w torebce, a słodki zapach charakterystyczny dla całej serii umila aplikację.




Pojemność: 100 ml


Oczyszczający płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu z kwasem hialuronowym i prowitaminą B5

Kiedyś byłam wierną fanką mleczek do demakijażu. Od jakiegoś roku równie chętnie sięgam po płyny micelarne. W dużej, przezroczystej butelce znajdziemy dużo – bo aż 400 ml produktu. Rodzaj zamknięcia sprawia, że nie wyleje nam się na wacik zbyt duża ilość produktu. Jednak mam obawy, czy podczas transportu produkt by mi się nie wylał. Na szczęście póki co nie musi się przemieszczać, więc mogę być spokojna. Po aplikacji przez kilkanaście minut skóra jest nieco lepka, wieczorem mi to zupełnie nie przeszkadza, jednak rankiem staje się to dla mnie trochę uciążliwe, zwłaszcza gdy chcę wykonać makijaż. Radzi sobie ze zmywaniem makijażu twarzy oraz oczu. Po kilku przetarciach skutecznie pozbywamy się śladów eyelinera, czy kredki. Czytałam, że niektóre osoby dotknął problem szczypania okolic oczu, mnie to nie spotkało. Zgodnie z obietnicami producenta nie podrażnił mojej skóry. Skóra jest dobrze oczyszczona i gotowa na kolejne zabiegi pielęgnacyjne.  









Pojemność: 400 ml 


Odświeżający mleczny żel pod prysznic z prowitaminą B5 i allantoniną

Zazwyczaj sięgam po owocowe zapachy żeli pod prysznic. Taki słodkawy, mleczny zapach jest dla pewnym urozmaiceniem podczas kąpieli. Wystarczy niewielka ilość białego, półprzezroczystego produktu by umyć całe ciało.W połączeniu z wodą tworzy się delikatna piana. Allantonina i pantenol mają nawilżyć i ukoić podrażnienia. Nawilżenia nie zauważyłam, ale tego nie oczekuje od żeli, a moja skóra nie jest podrażniona. Wydajność produktu sprawia, że zostanie ze mną jeszcze przez jakieś dwa tygodnie. Skóra staje się odświeżona, a zapach zostaje przez krótki czas. 






Pojemność: 500 ml 

Czy znacie produkty z tą uroczą kózką ? :)



Wpisy, które także mogą Cię zaciekawić:

16 Komentarze

  1. Niedługo będę testować, co powiem teraz...to że zapach podoba mi się obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie miałam jeszcze nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam ale fajna seria kosmetyków :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę tą firmę, nie znam ich kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z produktami tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem ciekawa zapachu tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten kremik do rąk <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś widziałam te kosmetyki ale jeszcze ich nie miałam. Ciekawe, kojarzy mi się z Ziają :P

    ---------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. mam trochę kremów, ale wypróbuję go przy okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnóstwo pozytywnych opinii czytałam o tych produktach z kozim mlekiem, muszę i ja wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja polubiłam od nich żele pod prysznic ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj oj grożę paluszkiem ;) Jak można o kremie do rąk zapomnieć ? ;) Ja mam tubkę chyba w każdym pomieszczeniu w domu, no i w torebce ;) Suche ręce to to, co mnie wkurza u mnie na maksa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie mam większych problemów ze skórą dłoni, a powinnam częściej używać choćby zapobiegawczo. Jednak czasami jak mnie najdzie to smaruję smaruję i znów dłuuga przerwa :D.

      Usuń

Like us on Facebook

Flickr Images