Jesienią
jest inaczej. Wiatr na liściach gra, po szybach stuka deszcz. Herbata, koc i
Ty, i dom pachnący ciastem. Cynamonowo, korzennie, intensywnie, jeszcze gorące,
że parzy w język. Woń rozprzestrzenia się po wszystkich kątach, a Ty czujesz się
tak beztrosko, bezpiecznie.
Home, sweet home – powiadasz po każdym ciężkim
dniu, a gdy nie ma ciasta, szukasz podobnego aromatu, więc zapalasz wosk w kominku o przytoczonej
nazwie… Kolor, szata graficzna sprawiały, że zapach ten czekał przez wiosenne i
letnie miesiące, na TEN odpowiedni moment… Jest intensywnie, czujesz
jesienno-zimowy nastrój. Cynamon gra pierwsze skrzypce, choć nie każdemu
domownikowi przypadnie do gustu, to jeśli się do niego przekona, to z pewnością
się zakocha. Oczywiście – z umiarem dozuj tę przyjemność.
7 Komentarze
Chyba by mi się spodobał, muszę powąchać przy okazji :)
OdpowiedzUsuńLubię cynamon ale jego nadmiar mnie przytłacza :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię zapachu cynamonu.. :/
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki TUTAJ ? Dzięki <3
Cynamon to raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego zapachu, od razu boli mnie głowa :)
typowo jesienny :) nigdy jeszcze go nie wachałam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo pachnąco ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie cynamon to tak już świątecznie :D
OdpowiedzUsuńhttp://luksusowezycie.pl/