Po
dłuższej przerwie pojawiam się tu w momencie przedświątecznej gorączki.
Perfekcyjnym paniom domu już mrożą się własnoręcznie robione pierożki na
wigilijną ucztę, zapobiegawczy, niechcący stać w kolejkach właśnie pakują
wszystkie prezenty, a ja tak sobie wspominam świąteczne momenty.
1. Jako około 6 letnia dziewczynka
planowałam swoje wydatki lepiej niż dziś, na wszystko mi wystarczało. Za 5 zł
potrafiłam zorganizować prezenty dla najbliższych. A i ograniczona możliwość
oddalania się od domu nie była problemem. W pobliskim sklepie tacie kupiłam
najzwyklejszą maszynkę do golenia, mamie rajstopy, bratu kolorowankę. I wszyscy
byli zadowoleni, a ja chyba najbardziej.
2. Choć święta to praktycznie same miłe
wspomnienia, to pojawiały się również chwile grozy. Święty Mikołaj choć jest
gościem mile widzianym, to może przerazić dziecko nie na żarty. A wszystko
przez plastikową maskę, z czerwonym nosem i policzkami. Pamiętam kiedy tak
właśnie przebrany pojawił się w moim domu – skończyło się płaczem, prezenty
stały się mało istotne.
3. Mając te kilka lat nie marzyłam ani
o lalce Barbie, ani o bobasku. Moim pragnieniem były książki. Najbardziej
cieszyły mnie te ilustrowane, które mam do dziś i będą służyły dalszym
pokoleniom.
4. Największą jednak frajdą było
chowanie prezentów, przemycanie ich, by włożyć pod choinkę pod nieobecność
domowników. Te momenty adrenaliny… Czasami wszyscy wpadali na siebie, czasami
przypadkiem znalazło się swój prezent, jednak nikt się do tego nie przyznawał.
5 Komentarze
fajne wspomnienia, na szczęście u nas nikt nie przebierał się za Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńOjej jaka urocza Pati😍
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post. Jak bym czytała o sobie:)
Słodkie zdjęcie i fajne wspomnienia. Miło czytało się Twój post.
OdpowiedzUsuń:*
There are a variety of motives that glutamine makes an effective herbal supplement which will reduce inflammation in addition to improve your muscle mass and
OdpowiedzUsuńhttp://musclegainfast.com/ef13-muscle-supplement/